Na Mazowszu powstaje 6 dziennych domów pobytu dla osób z chorobą Alzheimera
Na Mazowszu powstaje 6 dziennych domów pobytu dla osób z chorobą Alzheimera
Wsparcie dla osób w pierwszej fazie chorób otępiennych, w tym ich aktywizacja oraz terapia – to działania, które pilotażowo będzie prowadzić sześć dziennych domów pobytu na Mazowszu. Przez trzy lata placówki otrzymają od mazowieckiego samorządu wsparcie finansowe w kwocie 17 mln złotych.
Informacja o utworzeniu sześciu placówek, które w trybie dziennym obejmą pacjentów we wczesnej fazie chorób otępiennych przekazała na konferencji prasowej (22 lipca) przekazała Elżbieta Lanc, członek zarządu województwa mazowieckiego. 22 lipca podpisane zostały umowy z Fundacją „Zdrowie W Głowie”, która utworzy placówkę przy szpitalu w Drewnicy, oraz z Towarzystwem Przyjaciół Dzieci, tworzącym dzienny dom pobytu w Serocku.
„W ciągu najbliższych trzech lat przeznaczymy na ten cel 17 mln złotych. Póki co jest to program pilotażowy. Mamy jednak nadzieję, że z czasem obejmie cały obszar województwa mazowieckiego” – poinformowała Elżbieta Lanc.
Dzienne domy pobytu – kto znajdzie w nich pomoc?
Jak wyjaśniła Elżbieta Lanc, placówki są tworzone z myślą o osobach we wczesnej fazie choroby Alzheimera.
„To podstępne schorzenie. Każde działanie terapeutyczne, rehabilitacyjne i lecznicze może opóźnić jej rozwój. Pacjenci powinni być objęci opieką w sposób zaplanowany, skoordynowany i profesjonalny. Mam tu na myśli nie tylko świadczenia realizowane przez psychologów i terapeutów, ale również odpowiednio dobraną aktywność ruchową i żywienie. Skoordynowane i wieloprofilowe postępowanie opóźnia postępy choroby” – powiedziała Elżbieta Lanc.
W jej ocenie efektywna opieka w domach pobytu dziennego jest dobrą inwestycją w zdrowie pacjenta, ale przynosi także wymierne korzyści dla systemu ochrony zdrowia i pomocy społecznej. Im wcześniej podjęta zostanie terapeutyczna interwencja, tym bardziej spadają koszty przyszłego leczenia, a chory dłużej pozostaje samodzielny. Domy pobytu dziennego to ogromne instytucjonalne wsparcie dla rodzin i bliskich pacjentów.
Choroba Alzheimera – podstępne schorzenie, które kradnie pamięć
Pierwsze objawy rozwoju choroby mogą ujść uwadze otoczenia i samego chorego. Za lekkie zaburzenia funkcji poznawczych u osób ok. 50. roku życia mogą bowiem odpowiadać modyfikowalne czynniki związane ze stylem życia: nadmierne spożycie kawy, uzależnienie od papierosów i alkoholu, przewlekły stres czy nieprawidłowa higiena snu. Niestety, w części przypadków przyczyny nie są tak błahe i należy ich szukać w procesach neurodegeneracyjnych.
„Choroba Alzheimera zaczyna się rozwijać na ok. 20 lat przed pojawieniem się objawów klinicznych. W takich wypadkach osoby dotknięte schorzeniem skarżą się na niewielkie pogorszenie pamięci przy jednoczesnym sprawnym funkcjonowaniu. Kolejnym etapem rozwoju choroby jest otępienie o nasileniu lekkim, czyli stan gdy trudności w codziennym funkcjonowaniu są już coraz większe – mimo że nie odnotowuje się jeszcze u chorego drastycznego pogorszenia pamięci. Trudności, o jakich wspomniałem, ujawniają się na tym etapie przy wykonywaniu czynności złożonych, wymagających większej koncentracji i uwagi niż przeciętne. Dopiero po tym etapie przychodzi otępienie umiarkowane, które przebiega bardzo różnorodnie. Osoby z lekkimi zaburzeniami funkcji poznawczych żyją z tymi dolegliwości od ok. 5 do 7 lat, w zależności od ich statusu rodzinnego i majątkowego. Pacjenci z otępieniem o nasileniu lekkim: 2 do 4 lat, widać więc wyraźnie przyspieszenie choroby” – wyjaśnił prof. dr hab. n. med. Tadeusz Parnowski, kierownik II Kliniki Psychiatrycznej w Instytucie Psychiatrii i Neurologii.
W dziennych domach pobytu opiekę znajdą pacjenci z dwóch pierwszych grup. Ekspert zwrócił uwagę, że osoby te dotychczas nie miały instytucji, do których mogły zgłosić się pomoc, choć wymagały już wsparcia i powinny otrzymać rehabilitację opóźniającą postęp choroby. Powstanie sześciu dziennych domów pobytu ma być odpowiedzią na ich potrzeby. Jak dodał prof. Parnowski, opieka instytucjonalna w ich przypadku bywa wręcz konieczna z uwagi na fakt, że są one trudne do „opanowania” w środowisku domowym. Bliskim często ogromną trudność sprawia opieka nad osobą drażliwą, łatwo tracącą nad sobą panowanie, z zaburzeniami o charakterze depresyjnym, a czasami nawet agresywną – a takie zachowania pojawiają się u pacjentów z wczesną chorobą Alzheimera. Dodatkowym problemem jest nadal niski poziom wiedzy i świadomości o przebiegu schorzeń otępiennych.
Zgodnie z międzynarodowymi zaleceniami –opublikowanymi m.in. przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne – dzienne domy pobytu i oferowana w nich opieka są uzupełnieniem farmakoterapii, która także nie jest wolna od ograniczeń (na pewnym etapie choroby przestaje już być skuteczna). Z takiej formy wsparcia korzysta też system, ponieważ jest ona znacznie tańsza niż hospitalizacja, oraz opiekunowie pacjentów, których stan zdrowotny również należy mieć na względzie.
Emilia Grzela