Dr Chudzik o zniesieniu limitów: wielu specjalistów wybierze pracę w poradni
Dr Chudzik o zniesieniu limitów: wielu specjalistów wybierze pracę w poradni
W placówkach finansowanych ze środków publicznych specjalistów może zwyczajnie zabraknąć. Jeśli AOS będzie sprawnie zarządzane, wielu specjalistów zrezygnuje z pracy w dużych ośrodkach na rzecz mniejszych poradni - ocenia dr Michał Chudzik.
Od 1 lipca do końca roku zostaną zniesione limity do specjalistów – zakłada opublikowany 21 maja projekt rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia. Rozwiązanie takie obejmie wszystkie świadczenia ambulatoryjnej opieki specjalistycznej i niektóre świadczenia w ramach sieci kardiologicznej.
Zniesienie limitów rozwiąże problem zdrowotnego długu?
Zniesienie limitów w dostępie do lekarzy specjalistów to jeden z pięciu punktów zapowiadanego przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego planu odbudowy zdrowia Polaków. Pozostałe rozwiązania obejmują Krajową Sieć Onkologiczną, Krajową Sieć Kardiologiczną, opiekę i rehabilitację pocovidową oraz program profilaktyki dla osób 40 plus.
– W obszarze kardiologii posiadamy już dane, na podstawie których możemy wstępnie oszacować dług zdrowotny powstały w wyniku pandemii COVID-19. Wiemy, że w porównaniu do poprzednich lat o ok. 20 proc. spadła liczba procedur w obszarze kardiologii inwazyjnej, podobny spadek odnotowano także jeśli chodzi o liczbę wizyt u specjalisty kardiologa - mówi portalowi pulsmedycyny.pl o długofalowych skutkach zdrowotnych COVID-19 dr n. med. Michał Chudzik, lekarz internista, specjalista kardiologii, medycyny stylu życia i przeciwstarzeniowej, obecnie w trakcie specjalizacji z geriatrii.
– Źródeł pogorszenia stanu zdrowia Polaków w wyniku COVID-19 należy jednak szukać także gdzie indziej: znacząco pogorszyły się prozdrowotne nawyki, szczególnie te związane ze stylem życia, czego konsekwencje zaobserwujemy za 2-3 lata. Najbardziej widoczne będą właśnie w zakresie chorób przewlekłych, w tym schorzeń układu sercowo-naczyniowego - dodaje.
Jak wskazuje, procedury kardiologii interwencyjnej ratujące życie były nawet w warunkach ostrych obostrzeń przeciwepidemicznych realizowane w zasadzie bez zmian.
– Szybko zostały opublikowane stosowne wytyczne, co z pewnością ułatwiło pracę, natomiast obserwowaliśmy inne niekorzystne zjawisko: z obawy przed zakażeniem SARS-CoV-2 pacjenci często nie zgłaszali się na zaplanowane konsultacje lub zabiegi - przypomina,
Poradnie staną się atrakcyjniejszym miejscem pracy?
Zdaniem eksperta dostęp do świadczeń z zakresu kardiologii różni się znacząco pomiędzy sektorem szpitalnym a ambulatoryjnym. Co więcej, zniesienie limitów może w jego ocenie skutkować odpływem kadry lekarskiej z większych ośrodków na rzecz mniejszych poradni.
– Na poziomie szpitalnym mamy bardzo dobry dostęp, porównywalny z europejskim, do wysokiej jakości diagnostyki i leczenia kardiologicznego. Niestety, na poziomie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej dostęp jest o wiele gorszy, co wynika także z niedofinansowania, ale nie tylko. Powiem przewrotnie: samo zwiększenie finansowania AOS w mojej ocenie problemu nie rozwiąże - ocenia specjalista.
– Należałoby raczej stworzyć systemowe narzędzia, które przyspieszą proces diagnostyczny na poziomie poradni specjalistycznych. Wielu chorych ze stabilnym przebiegiem schorzenia było i jest niepotrzebnie leczonych w AOS, podczas gdy opiekę nad nimi mogliby z powodzeniem przejąć lekarze rodzinni. Co więcej, od wielu lat większość środków na AOS zgarniają duże ośrodki kliniczne, co przy zachowaniu limitów do specjalistów skutkowało pogorszeniem sytuacji mniejszych placówek oraz sektora prywatnego - wskazuje dr Chudzik.
– Zniesienie limitów bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, jest bowiem działaniem o charakterze silnie decentralistycznym, co przy obecnych tendencjach MZ do centralizowania systemu przyjąłem ze zdziwieniem. Należy jednak dodać, że w placówkach finansowanych ze środków publicznych, gdzie organizacja pracy nadal nie jest zbyt dobra, specjalistów może zwyczajnie zabraknąć. Jeśli AOS będzie sprawnie zarządzane, wielu specjalistów zrezygnuje z pracy w dużych ośrodkach na rzecz mniejszych poradni - uważa.
Nie tylko zniesienie limitów
Jak wskazuje dr Chudzik, zniesienie limitów do specjalistów to nie jedyne zmiany, które są konieczne, aby w pełni wykorzystać możliwości AOS, szczególnie w zakresie kardiologii.
– W mojej ocenie kardiologia ma potencjał finansowy i kadrowy, aby przy zniesionych limitach zabezpieczyć polskim pacjentom opiekę na wysokim poziomie dostępności i jakości. Kluczowa jest jednak sprawna organizacja, utworzenie szybkiej ścieżki diagnostycznej dla pacjentów kardiologicznych i skuteczne wyselekcjonowanie chorych, którzy kwalifikują się do opieki specjalisty, albo lekarza rodzinnego. Z całą pewnością w większym stopniu należałoby umożliwić wdrożenie do AOS realnej współpracy między specjalistami: nie tylko pomiędzy różnymi kardiologami, ale także ekspertami z różnych obszarów medycyny. Narzędziem, które mogłyby to umożliwić są telekonsultacje - podsumowuje ekspert.
Emilia Grzela